niedziela, 26 marca 2017

Krzyż

Nie nadaremnie jest ten krzyż,
który przykuwa trzepot rąk.
Posłuchaj tylko: czas jak mysz
podgryza rozłożysty dąb.

Nie nadaremny jest ten krzyż,
jakby odarty z czaszki mózg,
gdzie tysiącmłotem wieków łzy,
tak jakbyś ziemię w dłoniach niósł.

On w miłość, w roli skowyt psi,
on się wyciosa z ciszy snu;
jest u każdego progu dni;
jest, jakbyś ziemię w sercu niósł.

I nie daremny, bo gdy w lustro łez -
- jak w lustro nieba - śmiercią spojrzysz,
zobaczysz, powiesz: otom jest,
którym się krzyżem w Bogu drążył.

                                    K.K. Baczyński

niedziela, 19 marca 2017

Źródło Zycia

Chrystus, z którego wytryska źródło życia dla ludzi, zmęczony drogą usiadł przy studni w Samarii.
Była godzina skwaru, około szóstej, jak napisano, środek dnia, gdy Mesjasz przyszedł oświecić tych, którzy byli w nocy.
Źródło nawiedziło źródło, aby obmyć, a nie aby pić; źródło nieśmiertelności koło strumienia miłosierdzia stanęło jako potrzebujące.
Zmęczył się drogą Ten, który morze przeszedł nie zmęczony: On daje radość i zbawienie.
                                                           /św. Roman Pieśniarz VI w./

niedziela, 12 marca 2017

Dobrze tu być

Na obliczu Syna ukazuje się oryginalne dobro-piękno stworzonego przez Boga świata. Tu jest dobrze "być". Gdzie indziej jest brzydko, tak że nie możemy tam przebywać, ponieważ nie jesteśmy tymi, kim jesteśmy. Dlatego człowiek jest viator - wędrownym pielgrzymem poszukującym Oblicza, wobec którego dopiero znajduje się w domu i może w nim pozostać, ponieważ odnajduje własne oblicze. Gdzie indziej czuje się poza miejscem, jak zwichnięta w stawie kość.
Ciało Jezusa jest ostatecznym namiotem Boga wśród nas. W Nim oglądamy Jego chwałę, jaką ma Jednorodzony od Ojca.
Nie widzimy oblicza Boga, tylko słyszymy Jego słowo.
Kto Go słucha, staje się Jego dzieckiem o tym samym obliczu.
Bóg jest głosem. Jego słowo jest poznawane przez nas w Słowie Wcielonym. Kto słucha Jezusa, przemienia swoje oblicze w Oblicze, jaśniejące jak słońce, będące odblaskiem chwały.
Przemienienie zaczyna się wówczas, gdy zamiast myśleć i słuchać siebie samych, Jego słuchamy i o Nim myślimy. Jest to śmierć człowieka starego i narodziny nowego. Słuchanie to powoduje przejście od dzieła ciała do owoców Ducha.
                                                                    /o. Silvano Fausti/

niedziela, 5 marca 2017

Pustynia

Świetlną igiełką zjeżyło się w przestrzeń pustyni
ziarnko piasku, trafione z słonecznej salwy -
zgasił je wiatr daleki, niosący zapach winnic,
i cienie strun, napiętych na gryf palmy.

I nie ma horyzontów dla złotoziarnistych fal:
brzęczy prysznic po żaglach szaty białej,
wiatr piaszczysty podmywa Dżabel Quarantal
i płynie dalej...

Ten wiatr, który obrysował Twoją sylwetkę,
to ziarnko piasku, wgniecione Twoją stopą -
(nikt ich nie porwał z ziemi na inną planetę)
są nad Afryką, Azją, Europą -

I jest z nami Twoja samotność, Chrystusie,
jak pełnia księżyca nad martwymi kraterami -
czterdzieści dni w pragnieniu i pokusie,
póki ramiona Twe do Krzyża nie dojrzały...

Gdy nam wargi zapłoną pragnieniem,
gdy pokusa tryśnie nam kryształem -
wtedy, Panie, nie wódź nas na pokuszenie,
ale zbaw nas ode złego. Amen.

                                                  /M.J. Kononowicz/