niedziela, 19 marca 2023
Potrzebne światło
Światłość świata przyszła, aby dać wzrok ślepym i przekonać o ślepocie tych, którzy sądzą, że widzą. Życie i światło są wewnętrznie powiązane ze sobą: ujrzeć światło dzienne oznacza narodzić się. Światło jest źródłem wszystkiego: powołuje do istnienia i umożliwia poznanie, daje radość i budzi miłość. Miłość udziela szczególnego światła sercu, które pozwala widzieć nowymi oczyma. To nie człowiek widzi Boga, ale Bóg dostrzega człowieka i daje mu zdolność patrzenia na siebie Jego własnym spojrzeniem. Życie Jezusa na ziemi od Jego narodzin aż do chwili uwielbienia, jest światłością świata dla wszystkich i na zawsze.
/o. Silvano Fausti/
niedziela, 12 marca 2023
Głębia pragnienia
Człowiek gorąco pragnie znaleźć źródło, które zaspokoiłoby jego gorącą chęć życia. Jedyną możliwością życia jest zgodzenie się na to, kim jesteśmy i "poznanie daru" Ojca: jesteśmy Jego umiłowanymi dziećmi. To nasza istota. Być dzieckiem i być kochanym nie jest czymś, co można kupić. Jest to darem. Wszyscy posiadamy pewne doświadczenie tego daru, tego światła wewnętrznego, szczęścia wypływającego od wewnątrz, tego źródła miłości, która przepełnia serce. A Jezus przyszedł, aby ożywić najgłębsze pragnienia zgaszone przez złudzenia i lęki. Tylko spotkanie z Bogiem gasi pragnienie i daje życie. Skarb, którego szukam, jest już w moim wnętrzu, bowiem moje najgłębsze wnętrze jest mym oknem na Boga. Gdy jestem tam, znajduję radość, jakiej nikt mi nie może dać lub odebrać: jestem u żródła światła i życia. Właściwością Boga jest dawanie radości i tylko jedynie Bóg daje radość bez przyczyny. Źródłem wody żywej jest Jezus, jest źródłem naszej komunii życia z Bogiem.
/o. Silvano Fausti/
niedziela, 5 marca 2023
Góra światła
Jezus zabrał ze sobą Piotra, Jakuba i Jana. Mojżesz zabrał ze sobą Aarona, Nadaba i Abihu i wszedł na górę, gdzie Bóg objawił mu swoją chwałę. Ci trzej uczniowie, którzy teraz słyszą Ojca mówiącego do swojego Syna, w Getsemani będą słyszeli, jak Syn odzywa się do Ojca. Góra Oliwna i Tabor przywołują się wzajemnie. Tu człowieczeństwo Jezusa objawia swoją Boskość, tam Boskość ujawnia swoje człowieczeństwo.
Światło jest najbardziej właściwym symbolem Boga. Jest początkiem stworzenia i poznania, pozwala widzieć każdą rzecz. Jest również źródłem radości, znakiem miłości. Syn jaśnieje tym samym światłem Boga, który jest zaczątkiem nowego stworzenia. Jak wszystko stało się przez Niego, w Nim i dla Niego, tak wsztstko uczestniczy w tym samym świetle.
Jesteśmy wezwani do przybrania się w światło i do bycia światłem. Miłość urzeczywistnia się w wymianie tego, co się posiada i kim się jest, tak że osoba miłowana staje się formą tego, kto ją kocha. Wcielenie, które prowadzi na krzyż, czyni Boga równym nam, a przemienienie - zadatek zmartwychwstania - czyni nas równym Jemu.
/o. Silvano Fausti/
niedziela, 26 lutego 2023
Słowo na czas próby
Diabeł sugeruje Jezusowi, aby zrealizował misję mesjańską według powszechnych oczekiwań ludzi. Historyk żydowski Józef Flawiusz opowiada na przykład, że różni fanatycy podburzali ludzi, wzywając ich do wyjścia na pustynię, ponieważ to tam Bóg na nowo miałby powtórzyć cud manny. Zachęcaali też do udania się na dziedziniec świątyni Jerozolimskiej, gdzie Bóg miałby cudownie zstąpić z nieba. Co się zaś tyczy Mesjasza, zapewniali, że rozciągnie swoją władzę na cały świat.
Dostosować się do oczekiwań ludzi, aby w ten sposób zdobyć ich przychylność i popularność, czy też oprzeć się na słowie Bożym? - Oto wyzwanie!
W potrójnej próbie Jezusa warto dostrzec także wymiar moralny, osobisty i codzienny, istotny dla każdego z nas: chodzi o posłużenie się mocą Bożą po to, aby więcej mieć albo więcej móc czy też się dowartościować. Takie postawy są zgodne z kanonami świata, ale nie Ewangelii.
Moc Boża jest po to, aby kochać i służyć, a nie po to by mieć, móc czy się chełpić.
niedziela, 19 lutego 2023
Ekonomia miłości
Tylko ona pokonuje zło. W tle znajduje się krzyż Syna Człowieczego, który bierze na siebie zło braci. Jezus przedstawia i daje nową ekonomię, ekonomię miłości, która pokonuje egoizm. Pięć przykładów stanowi również pięć zasad wskazujących w jaki sposób zwyciężać zło dobrem. Pierwszą zasadą pokonywania zła jest przeciwstawianie się mu, a nie człowiekowi czyniącemu zło. Zło wyrządza krzywdę przede wszystkim temu, kto je czyni. Człowiek zły, pierwsza ofiara zła, jest moim bratem, który powinien być traktowany z większą miłością. Tylko czyste i łagodne serce miłuje grzesznika.
Jeżeli pierwsza zasada pokonywania zła polega na niepodwajaniu go, druga zasada podaje gotowość przyjmowania podwojenia, nie podwajając go. "Tolerancja" chrześcijańska nie jest obojętnością wobec zła, lecz siłą "wytrzymywania" (od łac. tolero - znoszę, wytrzymuję) na sobie zła drugiego, jest "siłą nośną", zdolnością wypełniania Prawa Chrystusowego.
Trzecią zasadą zwyciężającą zło jest wyrzeczenie się swojego prawa, ze względu na obowiązek zachowania ducha braterstwa, przejawiającego się w nieprzeciwstawianiu się bratu. Zamiast domagać się oddania tuniki bez miłości, bądź gotów wyrzec się także płaszcza. Nagość Syna na krzyżu była zwycięstwem nad chciwością Adama.
Czwarta zasada dotyczy "dręczenia". Dręczyciel (angarius) jest wysłannikiem króla, który ma prawo zająć kogokolwiek do niesienia jego ciężarów. Każdy człowiek jest synem Boga, wielkiego Króla, a ty masz obowiązek pomóc drugiemu w niesieniu jego brzemion. Potrzeby innego są twoimi powinnościami.
Piątą zasadą jest gotowość "dawania", zwycięstwo nad "braniem". Branie w celu posiadania jest początkiem wszelkiego zła, niszczy stworzenie, które jest darem miłości. Dawanie jest początkiem komunii. Komunia między wszystkimi wypływa właśnie z Ciała Syna, danego za nas.
/o. Silvano Fausti/
niedziela, 12 lutego 2023
Odetnij i odrzuć
Oko w pragnieniu i ręka w braniu są początkiem wszelkiego dobra i zła. Ażeby oko i ręka nie powodowały śmierci, trzeba de-cydować (de-cido = 'od-cinam') o tym, co nie służy życiu. Starożytni znali konieczność pilnowania zmysłów niezbędną dla strzeżenia serca. Jeżeli kochające serce jest jak ogrodzony ogród, pełny rozkoszy (Pnp4,12), to serce niestrzeżone jest jak ogród bez ogrodzenia, niszczony przez pasące się w nim dzikie zwierzęta (Ps 80,14).
Jezus proponuje Ewangelię, dobrą nowinę zwycięstwa nad złem i dar nowego serca.
/o. Silvano Fausti/
niedziela, 5 lutego 2023
Moja pochodnia
Teraz rozumiem, że prawdziwa miłość polega na znoszeniu wszystkich wad bliźniego, na tym, by nie dziwić się jrgo słabościom, na budowaniu się jego innymi cnotami; ale zrozumiałam szczególnie, że miłość nie może pozostawać zamknięta w głębi serca, gdyż "nie zapala się lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu". Wydaje mi się, że tą pochodnią, która winna oświecać i radować nie tylko tych, których najbardziej kocham, lecz wszystkich domowników, jest miłość.
/św. Teresa od Dzieciątka Jezus/
Subskrybuj:
Posty (Atom)