niedziela, 17 sierpnia 2025

Niech Ogień płonie

Chrzest Jezusa, czyli Jego śmierć i zmartwychwstanie warunkuje rozpalenie ognia, który Jezus przyszedł rzucić na ziemię. Ogniem tym jest dar Ducha Świętego, który Zmartwychwstały przekaże wierzącym w Niego (Por. Łk 3,16; Dz 2,3). Duch Święty oczyszcza z grzechu, czyni nas dziećmi Boga, wprowadza dar nowego życia. Jednak Jego pojawianie się rodzi konieczność jasnego wyboru. A to, paradoksalnie, może doprowadzić nie tyle do szczęśliwego błogostanu, ile do podziału i napięć. Jezus przynosi ludziom pojednanie z Bogiem i między sobą, jednakże orędzie Jezusa spotyka się także z odrzuceniem i nienawiścią, wywołując nieuchronnie podziały między ludźmi: jedni przyjmą Ewangelię, drudzy ją odrzucą. Dokona się podział, nawet wewnątrz rodzin. Uczeń Jezusa, ten, który przyjmuje ogień Ducha Świętego, naśladuje Go, podzieli los Mistrza: jego bliscy powiedzą, że oszalał i zechcą go powstrzymać (por. Mk 3,21; Dz 26,24).

niedziela, 10 sierpnia 2025

Czuwajcie

Co to znaczy: „czuwam”? To znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia. Że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężać je w sobie. To taka bardzo podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszać, zepchnąć na dalszy plan. Nie. Nie! Ona jest wszędzie i zawsze pierwszoplanowa. Jest zaś tym ważniejsza, im więcej okoliczności zdaje się sprzyjać temu, abyśmy tolerowali zło, abyśmy łatwo się z niego rozgrzeszali. Zwłaszcza, jeżeli tak postępują inni. (…) Czuwam – to znaczy dalej: dostrzegam drugiego. (…) Czuwam – to znaczy: miłość bliźniego – to znaczy: podstawowa międzyludzka solidarność. /św.Jan PawełII/

niedziela, 3 sierpnia 2025

Bogactwo

Bogaty u Boga to ten, kto wszystko, co posiada, ma od Boga, dlatego przestał się bać o siebie, o swoje życie, bo doskonała miłość usuwa lęk (1 J 4, 18) i zaczyna kochać, czyli służyć dobrami, które posiada, aż do daru z samego siebie.

niedziela, 27 lipca 2025

Abba Ojcze

Kiedy pod tchnieniem Ducha Świętego możemy powiedzieć wraz z Jezusem: "Abba, Ojcze" - nie tylko wypowiedzieć te słowa wargami, ale wypowiedzieć je w milczeniu miłości, jako głośne przyzywanie - doświadczymy po Bożemu naszego synostwa, naszych narodzin do życia w Bogu; wchodzimy w wieczne rodzenie się Słowa Bożego, Syna, " który jest w łonie Ojca". Zostajemy pochwyceni przez Chrystusa, porwani przez Niego, aby objął w posiadanie głębię naszego serca, naszej woli, aby mogły nas ożywiać te same dążenia, co Jego, to samo wołanie, które jest Jego krzykiem, i byśmy mogli powiedzieć w pełnej prawdzie: "Abba, Ojcze". /o.Marie-Dominique Philippe/

niedziela, 20 lipca 2025

Próba pokory

Bóg chce człowieka wypróbować, na ile jego miłość do Boga jest szczera, daje mu też poznać i uświadomić sobie, że człowiek sam z siebie nic nie może i że wszystko jest Bożym darem i łaską. Chodzi o to, żebyśmy nie doprowadzali naszego umysłu do jakiejś pychy lub próżnej sławy, przypisując sobie samym to, co jest darem Boga. Oczywiście, rzadko się zdarza, że człowiek kwestionuje samo swoje życie, jak widzimy w przypadku Eliasza. Choć Pan Bóg w tych stanach odbiera nam szczególne dary i łaski, którymi cieszyliśmy się wcześniej, to jednak nigdy nie pozbawia nas łaski wystarczającej do zbawienia. Widzimy to także w przypadku proroka Eliasza. Wprawdzie życzy sobie śmierci, ale jednocześnie składa swoje życie w ręce Boga i Bóg bierze jego życie w swoje ręce. Co więcej, temu jego życiu, które straciło dotychczasowy sens, nadaje sens nowy, głębszy i piękniejszy. Dzieje się to na wszystkich poziomach. Najpierw na tym najbardziej podstawowym – cielesnym. Eliasz jest na pustyni, więc bez pomocy czeka go śmierć z głodu i pragnienia, dlatego anioł Pański dwukrotnie budzi go ze snu i karmi go pokarmem i wodą zesłanymi przez Boga. Tak więc Bóg nie tylko umacnia jego ciało, ale i duszę, dając mu nową nadzieję. Mocą tego pokarmu i nowej nadziei idzie przez 40 dni do świętej góry Horeb. Tu Bóg pragnie umocnić duchowo Eliasza, objawiając mu siebie. Czeka on na to objawienie ukryty w grocie. Najpierw przechodzi gwałtowna wichura ... A po wichhurze - trzęsienie ziemi... Po trzęsieniu ziemi powstał ogień... A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty (1 Krl 19, 11-13). Eliasz, który - podobnie jak patriarcha Jakub na potokiem Jabok – poznał swoją bezsilność, otrzymuje potężnie doświadczenie natury Boga – w łagodnym powiewie. Ten łagodny powiew to Miłość. Tak kończy się kryzys proroka Eliasza. Po to są i nasze kryzysy, gdyż tylko pokorni mogą poznać naturę Boga.

niedziela, 13 lipca 2025

Będziesz miłować

Oto widzimy, jak trudno jest miłować, a zarazem - jak warto jest miłować! Jeżeli cokolwiek warto na świecie czynić, to tylko jedno: miłować! Coraz więcej, coraz goręcej, wśród cierpień i przeciwności, w ogniu prób i doświadczeń - miłować. I pamiętajmy, Bóg będzie ciągle podnosił swoje wymagania. -Do jakich granic? - pytamy. Kiedy się to wszystko skończy? Bez granic i nigdy się nie skończy! Jesteśmy dziećmi Wieczności. Urodzeni z Boga, który nie umiera, trwamy na wieki. /bł.Stefan Wyszyński/

niedziela, 6 lipca 2025

Radość Boża

Radość jest naturalną konsekwencją płonącego serca. Jest to często peleryna, pod którą ukrywa się życie pełne poświęcenia w ciągłej jedności z Bogiem. Niech każdy widzi dobroć w Twojej twarzy, w Twoich oczach i w Twoim uśmiechu. Radość można wyczytać z oczu, pojawia się w słowie i geście. Radości nie można zamknąć w sobie, zawsze przenika na zewnątrz. Radość jest oznaką hojności. Kiedy jesteś pełen radości, poruszasz się szybciej i pragniesz dzielić się dobrem ze wszystkimi. Nie możemy dać zbyt wiele, ale zawsze możemy dać radość, która płynie z serca zakochanego w Bogu. Ten daje najwięcej, kto daje z radością. /św.Teresa z Kalkuty/

niedziela, 29 czerwca 2025

Kim jestem dla Ciebie?

Szukam oblicza Twego Panie – pozwól mi ujrzeć Twą twarz. Już nie szukam Cię Panie pośród tysięcy naprędce usłyszanych opinii, ale szukam Cię mym sercem, szukam Cię na modlitwie, szukam Cię całym moim życiem, szukam Cię nawet wtedy gdy błądzę - abyś Ty mógł mnie odnaleźć i umocnił moją wiarę, która noszę w glinianym naczyniu mojego życia. Bo wiem Jezu, że Ty staniesz przy mnie i wzmocnisz mnie, żeby przez moje życie głoszona była Twoja Ewangelia.

niedziela, 22 czerwca 2025

Paradoks Krzyża

Jak się to wszystko skończy?... Oto tak... Wprawdzie Jezus był wydany poganom, wyśmiany, ubiczowany, oplwany i zabity, ale trzeciego dnia - zmartwychwstał. I każdy, kto przez to wszystko przeszedł - kogo wyśmiano, a on nie odpowiadał - kogo ubiczowano, a on nie reagował - kto był oplwany, a nie odpłacił złem za złe - mobilizował w sobie wielkie moce do zwycięstwa. Zwyciężył, i kiedyś... zmartwychwstanie! /bł.Stefan Kardynał Wyszyński/

niedziela, 15 czerwca 2025

Bóg Miłość

Kiedy pod tchnieniem Ducha Świętego możemy powiedzieć wraz z Jezusem:"Abba, Ojcze" doświadczamy po Bożemu naszego synostwa; wchodzimy w wieczne rodzenie się Słowa Bożego, Syna, "który jest w łonie Ojca". Zostajemy pochwyceni przez Chrystusa, porwani przez Niego, aby objął w posiadanie głębię naszego serca, naszej woli. Dar Ducha Świętego, który został nam ofiarowany, ma odkryć Ojca,zrozumieć pełne miłości spojrzenie Ojca i siłę Jego przyciągania miłością. Przez całą wieczność będziemy odkrywać, że nie ma nic większego niż mówić "Ojcze"; że także i Słowo wieczne, Syn oraz Duch Święty przez całą wieczność ogląda Ojca, a Ojciec przez całą wieczność jest dla Nich źródłem światła i miłości. /o.Marie-Dominique Philippe/

niedziela, 8 czerwca 2025

Boży Duch

"Tym, czym jest powietrze dla życia biologicznego, tym Duch Święty jest dla życia duchowego; i tak jak istnieje zanieczyszczenie atmosfery, zatruwające środowisko i żywe istoty, tak istnieje skażenie serca i ducha, które niszczy i zatruwa życie duchowe. Metafora gwałtownego wichru z Pięćdziesiątnicy nasuwa myśl o tym, jak cenną rzeczą jest oddychać czystym powietrzem – zarówno dla płuc, w sensie fizycznym, jak i dla serca, w sensie duchowym – zdrowym powietrzem ducha, którym jest miłość”! /Benedykt XVI/ Pozwólmy Duchowi Świętemu „wiać” w nasze „żagle” i prowadzić nas! Wyzbądźmy się strachu, odrzućmy lęk, zawierzmy Jemu siebie, naszych bliskich, Ojczyznę naszą. Wołajmy z wiarą i nadzieją: „Veni Sancte Spiritus!”, „Przyjdź, Duchu Święty!”, «Ześlij Twego Ducha, Panie i odnów oblicze ziemi!»

niedziela, 1 czerwca 2025

Stojąc na ziemi wpatrywać się w niebo

Ja, Benedykt XVI, następca Papieża Jana Pawła II, proszę was: Byście, stojąc na ziemi, wpatrywali się w niebo – w Tego, za którym od dwóch tysięcy lat podążają kolejne pokolenia żyjące na naszej ziemi, odnajdując w Nim ostateczny sens istnienia. Proszę was, byście umocnieni wiarą w Boga, angażowali się żarliwie w umacnianie Jego Królestwa na ziemi – Królestwa dobra, sprawiedliwości, solidarności i miłosierdzia. Proszę was, byście odważnie składali świadectwo Ewangelii przed dzisiejszym światem, niosąc nadzieję ubogim, cierpiącym, opuszczonym, zrozpaczonym, łaknącym wolności, prawdy i pokoju. Proszę was, byście, czyniąc dobro bliźniemu i troszcząc się o dobro wspólne, świadczyli, że Bóg jest miłością. Proszę was w końcu, byście skarbem wiary dzielili się z innymi narodami Europy i świata – również przez pamięć o waszym Rodaku, który jako Następca św. Piotra czynił to z niezwykłą mocą i skutecznością. Proszę was: trwajcie mocni w wierze! Trwajcie mocni w nadziei! Trwajcie mocni w miłości!”.

niedziela, 25 maja 2025

Przyjdziemy i będziemy z nim przebywać

Jak wielkim zaszczytem jest gościć w swoim sercu przybyłego Boga. Popatrzmy, co prawdziwa miłość wnosi w nasze życie. Wówczas żyjemy w obiegu miłości Ojca, Syna i Ducha Pocieszyciela. Dzięki relacji miłości z Jezusem, trwaniu w Jego nauce możemy doświadczyć zażyłości i bliskości Ojca. Kontemplując ziemskie życie Jezusa, Jego słowa i czyny, możemy uchwycić coś z życia niezgłębionej tajemnicy Ojca. Warto więc przygotować i otworzyć dla Boga dom swojego serca.

niedziela, 18 maja 2025

Tajemnica miłości

Tajemnica miłości nie polega na tym, że człowiek czerpie z obfitości Boga miłość dla siebie, ale na tym, że ją przekazuje dalej. Przez "transfuzję" Krwi Chrystusowej w żyły naszego życia trzeba dokonać regeneracji naszego duchowego organizmu, abyśmy mogli bez przeszkód udzielać innym miłości, wziętej z Boga. Jesteśmy przez Boga zaproszeni do pokonywania w nas choroby grzechu pierworodnego. Mamy pozbywać się duchowego stwardnienia, aby Krew Chrystusowa bez przerwy w nas krążyła i udzielała się innym. /bł.Stefan Kardynał Wyszyński/

niedziela, 11 maja 2025

Brak Robotników

Boże miłosierny, daj Kościołowi swemu wielu gorliwych i świętych kapłanów! Wybierz i powołaj ich sam spośród ludu swego, aby żaden niepowołany między nimi się nie znalazł, a żaden powołany nie został pominięty. Kształtuj ich sam łaską Ducha Świętego, jak niegdyś przysposobiłeś przez Niego apostołów! Niech prawdę Twoją i Twoje nakazy głoszą słowem, przykładem i życiem! Niech pracują w Twojej winnicy bez znużenia, oczekując w pokorze wyników swej pracy tylko od Ciebie i nie szukają niczego prócz Twojej chwały. Wzbudź na nowo w Kościele owego Ducha, którego wylałeś na apostołów! Amen. /bł. Michał Sopoćko/

niedziela, 4 maja 2025

Rozpalone ognisko

Miłość i moc – olśnienie i podziw nad jeziorem Tyberiadzkim. Jezus Zmartwychwstały wkroczył z miłością i mocą w bezsilność Apostołów, w ich frustrację i smutek po bezowocnym nocnym trudzie. Skąpani w tej miłości (oddał życie!) i mocy (zmartwychwstał!) wreszcie stają się gotowi do życiowej drogi z Chrystusem. Z olśnienia i podziwu wobec takiej miłości i mocy Chrystusa, będzie wzrastać w Piotrze i uczniach wszystkich czasów miłość ku Niemu, coraz głębsze poznanie, zaufanie i posłuszeństwo.

niedziela, 27 kwietnia 2025

Bóg miłosierdzia

Nie lękaj się, duszo grzeszna, swego Zbawiciela, pierwszy zbliżam się do ciebie, bo wiem, że sama z siebie nie jesteś zdolna wznieść się do Mnie. Nie uciekaj, dziecię, od Ojca swego, chciej wejść w rozmowę sam na sam ze swym Bogiem miłosierdzia, który sam chce ci powiedzieć słowa przebaczenia i obsypać cię swymi łaskami. O, jak droga mi jest dusza twoja. Zapisałem cię na rękach swoich. I wyryłaś się głęboką raną w sercu moim. /św. Faustyna Dz. 1485/

niedziela, 20 kwietnia 2025

Chwalebne znaki Męki

Jezus objawia się po swoim zmartwychwstaniu wielu uczniom i w różnych okolicznościach. Ukazuje się ze śladami Męki na swoim ciele. Pozdrawia dłońmi poranionymi gwoździami i ukazuje swój przebity bok. Chwalebny Chrystus nie wyrzekł się swoich świętych ran. One są jak pieczęć miłości, świadectwo cierpienia, które zbawia. "Per crucem ad lucem" - (Przez krzyż do światła) Chwalebne rany Jezusa uczą nas, że droga do nieba prowadzi przez cierpienie i śmierć. Chlubą dla nas wobec Zmartwychwstałego będą ręce poranione w pracy dla bliźniego, upracowane, zmęczone.

niedziela, 13 kwietnia 2025

Krzyż

Krzyż jest najpiękniejszą Księgą Bożej Mądrości. Krzyż jest biczem na szatana, pomocą w pokusach, źródłem łask, drogą do nieba. Jest światłem, które rozprasza ciemności; słońcem, które ogrzewa oziębłych; pokarmem, który karmi głodnych; źródłem ożywczym; pięknem, które zachwyca; samotnościa, w której można wypocząć. Patrz na Krzyż. Kontempluj jego ramiona! Kochaj Ukrzyżowanego! Całuj ze czcią święte rany! Kiedy czujesz się słaby - Krzyż da ci moc. Chcesz wiedzieć, jak bardzo Bóg nas kocha? Kontempluj krzyż Chrystusa. Niech krzyż Pana strzeże nas w życiu ziemskim, umacnia w godzinie śmierci, będzie ukoronowaniem naszej wieczności. /św. Augustyn/

niedziela, 6 kwietnia 2025

Serce a nie kamień

Jak to dobrze, że można mieć serce zamiast kamienia, że zamiast kamienować można przywrócić życie, że potępiając grzech, ocala się grzesznika. Tak zawsze czyni Jezus. Doświadczyła tego kobieta z dzisiejszej Ewangelii. Przyprowadzono ją, by straciła życie, a ona odeszła z przywróconym życiem. Usłyszała najpiękniejsze zdanie świata. Spotkała Tego, który przywraca życie – Jezusa. Spotkała i została przy Nim, nie odeszła jak ci, którzy ją przyprowadzili. Pozwoliła się Jezusowi „wyspowiadać”.

niedziela, 30 marca 2025

Dobroć Ojca

Skosztujcie dobroci i słodyczy Boga! W jaki sposób? Psalmista mówi: Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością (Ps 34[33], 6). Tak więc trzeba nam spoglądać na Pana, trzeba Go kontemplować, Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego! W Chrystusie trzeba nam szukać źródła radości.

niedziela, 23 marca 2025

Nawróć się

Nawróć się, bo inaczej wszystko zostanie po staremu! Nawróć się, bo inaczej nic się nie zmieni! Nawróć się, bo inaczej oddalisz się od siebie! Nawróć się, bo inaczej będziesz widział wszystko od złej strony! Nawróć się, bo inaczej przegapisz to, co najważniejsze! Nawróć się, bo inaczej nie dostrzeżesz nic z całości! Nawróć się, bo inaczej Bóg pozostanie dla ciebie ukryty! Nawróć się, bo inaczej wszystko rozegra się za twoimi plecami. /Josef Dirnbeck/

niedziela, 16 marca 2025

Przemiana

Przemiana jest wpisana w środowisko i „zasięg” modlitwy i jest darem z nieba. Mamy przekonanie, że to my „idziemy do nieba”, a tymczasem nie mniej prawdziwe jest stwierdzenie, że to niebo przychodzi do nas. Przychodzi do nas, gdy my „idziemy na modlitwę”; przychodzi po cichutku i dyskretnie jako przemiana. Na razie przemiana serca, na ostateczną przemianę ciała (i w ogóle „wszystkiego”) przyjdzie jeszcze czas.

niedziela, 9 marca 2025

Walka duchowa

Scena kuszenia Jezusa na pustyni to obraz duchowej walki, od której nikt z nas nie jest wolny. Możemy ten bój stoczyć zwycięsko, jeśli naszą bliską relację z Jezusem uczynimy własną duchową tarczą, zbroją i mieczem. Bracie i siostro, wygrywaj, ponieważ „ku wolności wyswobodził Cię Chrystus!”.

niedziela, 2 marca 2025

Z obfitości serca mówią usta

Dzisiejsze słowo Boże przypomina nam, że to, czym żyjemy, odzwierciedla się w naszej mowie i w naszym zachowaniu. Słowa, które wypowiadamy do siebie i innych, mogą nieść życie i być światłem pośród trosk i problemów codziennego życia, ale też mogą nas pogrążać w mroku, smutku i izolacji. Jeśli żyjemy w Bożej obecności i napełnia nas Jego Miłość, to ona będzie również obecna w naszych słowach i w naszym postępowaniu. Nasze słowa będą pełne życiodajnej miłości, dotykając nas i innych dobrem i czułością. Niczym monstrancja będziemy promieniować Bożą obecnością. Bóg czeka na nas i na naszą gotowość przylgnięcia do Niego.

niedziela, 23 lutego 2025

Miłować będziesz

Szczęśliwy jest człowiek, który kocha Ciebie, a przyjaciela w Tobie, nieprzyjaciela zaś ze względu na Ciebie. Tylko taki człowiek bowiem niczego, co jest mu drogie, nie traci, bo wszyscy są mu drodzy w Tym, którego utracić nie można. /św. Augustyn/

niedziela, 9 lutego 2025

Słuchać jak Piotr

Czy słucham Jezusa w taki sposób, że nawet jeśli coś wydaje mi się wbrew moim doświadczeniom, wierzę, że On ma rację? Czy potrafię zaufać, że gdy posłucham Jego Słowa, mogę doświadczyć cudu lub przynajmniej wielkiej mocy Boga w moim życiu? W innej Ewangelii jeden z uczonych w Piśmie pyta Jezusa: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?” Jezus odpowiada: „Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu…” (Mk 12, 28b-29a). Słuchanie wydaje się zatem pierwszym obowiązkiem chrześcijanina. Ale czy potrafię słuchać Boga? A może problem tkwi we mnie – w tym, że nie mam wewnętrznego „odbiornika” nastawionego na fale Pana Boga? Święty Jan Paweł II w liście „Novo millennio ineunte” pisał: „Konieczne jest zwłaszcza, aby słuchanie Słowa Bożego stawało się żywym spotkaniem, pomagającym odnaleźć w biblijnym tekście żywe Słowo, które stawia pytania, wskazuje kierunek, kształtuje życie”.

niedziela, 2 lutego 2025

Ofiarowanie

Jezus ma dopiero czterdzieści dni, a już wyrusza w drogę do Jerozolimy. Ta pierwsza podróż, zapowiada jednak już tę ostatnią, w stronę Golgoty. Jezus powróci do świętego miasta pod koniec swojego życia, ale już nie jako ofiarowany w świątyni, nie w ramionach Matki i Symeona. Zostanie wyprowadzony poza mury miasta i przybity do ramion krzyża. Liturgia Ofiarowania w świątyni ukazuje nierozerwalny związek Wcielenia, Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Tym, co je łączy jest nieskończona ofiarna miłość Syna Bożego.

niedziela, 26 stycznia 2025

Nazaret

Nasze z pozoru „szare” życie nie jest czymś przypadkowym i pozbawionym głębszego sensu, lecz naszym „duchowym Nazaretem”, w którym tak bardzo spodobało się zamieszkać samemu Bogu. To właśnie tam, pośród różnych sytuacji, Jezus pragnie „głosić wolność więźniom (zniewolonym przez grzech), ubogim nieść dobrą nowinę, niewidomym przejrzenie, uciśnionych odsyłać wolnymi, obwoływać rok łaski od Pana”. Te słowa Pisma spełniają się także dzisiaj w naszym życiu, za każdym razem, kiedy staramy się dobrze rozpoznawać i pełnić wolę Boga. Skoro w ramach swojej publicznej działalności w Nazarecie Jezus nie został entuzjastycznie przez wszystkich przyjęty, nie oczekujmy, że i my wszędzie będziemy przyjmowani z otwartymi ramionami. To jednak niech nam nie przeszkadza głosić Ewangelię zawsze, wszędzie i wszystkim.

niedziela, 19 stycznia 2025

Przemiana

Pierwszy cud Jezusa nie był po to, by ludzie Go podziwiali, by dobrze o Nim mówili, by nazwano Go „dobrodziejem wesela”. On nie po to tam przyszedł. On przyszedł, by przemieniać. Przemieniać przede wszystkim człowieka. Zaczął od wody w wino, by zakończyć największą przemianą – przemianą wina w swoją krew. To jest cud największy dla nas i to jest największe wesele – Eucharystia. Przyjąć Komunię świętą, zaprosić do serca Jezusa i pozwolić by On nas przemienił.

niedziela, 12 stycznia 2025

Tyś jest mój Syn umiłowany

To słowa, które Bóg Ojciec skierował do Jezusa Chrystusa nad brzegiem Jordanu brzmią jak marzenie każdego syna – „przyznaję się przed całym światem, że to jest mój syn umiłowany i mam w nim upodobanie, podoba mi się jaki jest i wszystko, co robi”! Gdyby każdy syn i każda córka na świecie słyszeli takie słowa od swojego ojca i wiedzieli, że słowa te nie są puste, ale że są prawdą i znajdują potwierdzenie w życiu, to mielibyśmy społeczeństwo mądrych, dojrzałych i silnych mężczyzn i kobiet, którzy potrafią kochać i poświęcać się, którzy na drodze sewgo duchowego rozwoju są umacniani przez miłość ojca. Gdybyśmy mieli synów, którzy ze strony swoich ojców słyszą takie zapewnienie – kocham cię bezwarunkowo i będę cię zawsze kochał, to mielibyśmy społeczeństwo mężczyzn, którzy potrafią dokonywać wszystkich cudów. Jezus był Synem bezwarunkowo kochanym przez Ojca, ale nie możemy zapomnieć o najważniejszym przesłaniu Jezusa, które brzmi: w Moim Ojcu macie swojego Ojca.