"Kiedy Jezus mówi: Ja jestem zmartwychwstaniem, stoimy wobec tajemnicy. Zmartwychwstaniem jest sama osoba Chrystusa, i aby nam objawić, że On jest zmartwychwstaniem, dokonuje cudu wskrzeszenia Łazarza.
Cud ten dokonuje się w posłuszeństwie, i to w posłuszeństwie martwego ciała: To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: 'Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!' I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą.
Jezus mógłby usunąć te wszystkie opaski, ale nie: On prosi ludzi o współdziałanie - 'Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić', i ukazuje wszechmoc swojego słowa, stwórczego słowa, które urzeczywistnia to, co oznacza. To właśnie jest słowo, które wszystko stwarza na nowo i na nowo podejmuje; i aby nam pełniej uświadomić, że to słowo podejmuje wszystko, domaga się współdziałania ludzi.
W odróżnieniu od stworzenia, zmartwychwstanie wymaga współdziałania, gdyż jest nowym stworzeniem, którego Jezus nie dokonuje bez naszego udziału."
/o. Marie-Dominique Philippe/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz