niedziela, 20 lipca 2014

Królestwo Boże

"Królestwo Boże nie rozwija się na zasadzie zewnętrznego efektu, nie jest podobne do tych zdarzeń, które są w stanie w jednym momencie olśnić i zadziwić. Jest natomiast podobne do prostego, niepozornego zdarzenia, że gdzieś na świecie człowiek rzucił ziarno w ziemię, w jakimś domu troskliwa matka dbająca o najprostsze potrzeby swoich domowników rzuciła do mąki odrobinę kwasu.
W tych dwu prostych obrazach przekazał nam Chrystus prawo rządzące wzrostem i rozwojem swego dzieła na tym świecie.
Warto jednak zwrócić uwagę na różnicę, jaka zachodzi pomiędzy obrazem a rzeczywistością, którą ten obraz tłumaczy.
Sam obraz ziarna i kwasu jest sprawdzalny na przestrzeni ludzkiego życia, i to po wielokroć razy. Kiedy człowiek rzucił ziarno w ziemię, może następnie obserwować wszystkie fazy jego rozwoju aż do owocowania. Na to owocowanie czeka, z satysfakcją zbiera owoc i zanosi do domu z radością.
Natomiast rozwój i owocowanie dzieła Bożego w nas nie jest wcale tak przejrzyste i sprawdzalne. Trudno podsumować jego rozwój nawet na przestrzeni całego życia człowieka, co więcej - na przestrzeni życia wszystkich ludzkich pokoleń.
W swoim rozwoju i owocowaniu jest usunięte spod ludzkiego spojrzenia, w swoim ostatecznym dokonaniu przekracza granicę czasu i przesuwa się w wieczność.
Całego piękna i wspaniałości tej wzrastającej w nas rzeczywistości Bóg nie zamierza nikomu w obecnej chwili odsłaniać. Są one ukryte i w stanie ukrycia przenosimy je wszyscy przez próg dzielący doczesność od wieczności.
Jesteśmy ludźmi mającymi długą, bo wieczną przyszłość przed sobą, mamy więc wiele czasu i możemy sobie pozwolić na luksus cierpliwego czekania, aż się tajemnica Królestwa Bożego objawi do końca, aż Pan zawoła z tego świata ostatniego człowieka.
Dopiero wówczas Bóg połączy w sensowną całość fragmenty swego dzieła rozproszone w poszczególnych sercach ludzkich.
Na dziś pozostaje nam szlachetna ambicja, by te fragmenty Królestwa Bożego, które winny zrealizować się w nas samych i w ludziach, za których jesteśmy odpowiedzialni, były możliwie najbardziej czytelnym świadectwem dawanym Chrystusowi i Jego Ewangelii."
                                                 /bp Jan Pietraszko/

Brak komentarzy: