Im więcej człowiek postępuje w życiu wewnętrznym, tym mniej zastanawia się nad miłością i usposobieniem swoim względem Boga.
Kocha Go, nie myśląc o Nim i nie wiedząc, że Go kocha.
Wtedy miłość Boga jest najczystsza, gdy dusza nie szuka upodobania w sobie, zwraca się całkowicie ku Bogu, nie myśląc o sobie.
Miłość jest jej życiem, a życie jej jest w Bogu. Cała jest Jemu oddana, w Nim zatopiona.
/bł. Michał Sopoćko/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz