niedziela, 6 grudnia 2020

Pocieszcie mój lud

Ileż miłości i zatroskania o nas jest w Bogu. Wciąż podpowiada, jak żyć, byśmy byli naprawdę szczęśliwi. Daje nam Jezusa, by nie zgasła w nas nadzieja, by umocnić nasze serca w pewności, że w Nim jest wszystko, więc nie mamy się czego lękać. Jan Chrzciciel - wierny i oddany do końca Bogu - swą przejrzystością i siłą nie zatrzymuje na sobie, ale prowadzi do Jezusa. Był świadkiem prawdziwym i mocnym, więc garnęli się do niego ludzie i otwierali swe dusze, by się nawrócić. /Siostry Karmelitanki Bose/

Brak komentarzy: