niedziela, 14 lutego 2021

Dotyk Boga i posłuszeństwo

Najpierw Bóg wyciągnął rękę ku człowiekowi, aby tchnąć w niego życie. To był pierwszy dotyk - dotyk Stworzyciela.Bóg ujrzał, że człowie, którego stworzył, był bardzo dobry. Ponownie Bóg, w Jezusie, wyciąga rękę - tym razem w kierunku człowieka zniekształconego, odrażającego. DOTYKA go. Ponieważ głęboko się wzruszył. Postawą Boga w obliczu trądu człowieka jest przeżycie współczującej miłości, która przenika wnętrze Trójcy. Dotyk Boga uzdrawia. Odnawia. Przemienia. Stwarza i daje życie. Nie roztrwonić skarbów Króla. Tajemnica nowego życia, nowej więzi, która wymaga ciszy, bezpieczeństwa, utulenia, żeby mogła się wzmocnić - jak młoda sadzonka. Przez nieposłuszeństwo uzdrowionego nie zrealizowało się większe dobro. Trędowaty nie dał świadectwa tam, gdzie go posłał Jezus, lecz tam, gdzie sam chciał. Nie pozwolił dobru wzrastać w tempie zamierzonym przez Boga. /Siostry Karmelitanki Bose/

Brak komentarzy: