niedziela, 11 czerwca 2023

Pójdź za mną

Mateusz był człowiekiem, który walczył o złoto, zdobywał je i z pewnością zależało mu na tym, by mieć go jak najwięcej. Nie poszedł jednak w niewolę. Jego stan duchowy objawił się w apotkaniu z Chrystusem, od którego usłyszał - podobnie jak Piotr - krótkie wezwanie:"Pójdź za mną. A opuściwszy wszystko, powstał i poszedł za Nim". Co się stało w duszy celnika, że powziął tak nagłą, pozornie niczym nie uzasadnioną, wprost lekkomyślną decyzję? Po prostu odkrył dobro, którego istnienia może nawet nie przeczuwał, ale na które był podświadomie uczulony. Odkrył to jedyne dobro, któremu - bez utraty godności i czci - można pozwolić się zdobyć i zagarnąć. Chrystus nie każe Mateuszowi natychmiast wdziewać włosienicy i w surowej pokucie odwoływać popełnionych błędów. Pozwala, by jego świadomość w sposób bardzo ludzki zyskała na nowo zdrową i rozumną orientację w świecie wartości stworzonych. Dobra stworzone istnieją po to, by ich rozsądnie używać razem z Chrystusem, razem z innymi ludźmi, by się przemieniały na dobra wyższego rzędu, na dobra, które w duchu ludzkim wyawalają radość. /bp Jan Pietraszko/

Brak komentarzy: