niedziela, 18 sierpnia 2024

Chleb Życia

Niechaj Cię przyjmę, aby żadna ściana Ni tchnienie między nami już nie stało — Oto Krew Twoja w mojej krwi rozlana I Ciałem Twoim żyje moje ciało! Tyś nie jest mną — a jestem pełny Ciebie, Jakbym nie sobą był — lecz Twym naczyniem — I słyszę: głos Twój dźwięczy w moim śpiewie — I czuję: oddech Twój z płuc moich płynie! Nie ma mnie. Jesteś tylko Ty. Jam jest narzędziem I ślepo się poddałem — Tobą jestem! I Krew Twa źródłem w ciele się przelewa… I coraz więcej Ciebie — każdym gestem Zakreślam Twoją wolę — nią dojrzewam — Ty, któryś był i jest, i będziesz! /Wł.Bąk/

Brak komentarzy: