niedziela, 10 marca 2013

Ojciec miłosierdzia

"Bóg, którego objawił nam Jezus, gdy był człowiekiem, jest Ojcem, którego nieskończone miłosierdzie przyjmuje skruszonego grzesznika i czyni go wolnym.
Dziś bardziej niż kiedykolwiek wcześniej trzeba zrozumieć, że Bóg, który jest miłosierdziem, nigdy nie usprawiedliwi jakiejkolwiek formy przemocy człowieka wobec drugiego człowieka.
Główna postać opowiadania jawi się przede wszystkim jako pokorny Ojciec.
Ojciec z przypowieści pozwala synowi odejść. Przyjmuje jego decyzję i umie na niego czekać, a jego pragnienie, aby syn powrócił, pełne jest nieskończonej pokory. Pokora jest zatem pierwszą cechą Boga, którego głosi Jezus: tak naprawdę jedynym, który może być prawdziwie pokornym, jedynym, który może uniżyć się ku 'humus', jest Bóg.
Jedynie On może się umniejszyć, aby pozostawić przestrzeń innemu istnieniu, ponieważ On sam, nikt inny, wypełnia każde miejsce. Pokora Boga polega na Jego umniejszeniu po to, abyśmy istnieli.
Aby zobrazować to Boże 'dostosowanie się', mistyka hebrajska posługiwała się wyrażeniem,które oznacza 'cofanie się' Boga, aby ustąpić miejsca Jego stworzeniu.
Zatem 'cnotą ukrytą w głębi Boskości jest pokora', ponieważ tylko Bóg pierwotnie stwarza przestrzeń dla drugiego w pełnym poszanowaniu miłości stwórczej. 
Pokorny Bóg, który ogranicza siebie, aby jego stworzenie mogło istnieć w wolności, jest również Ojcem, który stoi w oknie i czeka na powrót syna. Postawę tę, którą przypowieść przedstawia w sposób tak dyskretny, można by nazwać nadzieją Boga - to druga cecha.
Bóg chrześcijański jest Bogiem nadziei nie tylko w tym sensie, że jest Bogiem obietnicy, a zatem fundamentem i gwarancją nadziei człowieka, ale także dlatego, że jest Bogiem, który umie czekać przepełniony pragnieniem, oraz ucztować, radując się z powrotu stworzenia.
Trzecią cechą Ojca z przypowieści jest macierzyńska miłość.
Bóg kocha tak, jak tylko matka kochać potrafi, bezinteresowną miłością pełną czułości , wierniejszą niż jakiekolwiek uczucie człowieka. Jak mawiał św.Bernard: 'Bóg nie kocha nas ponieważ jesteśmy dobrzy lub piękni, ale czyni nas dobrymi i pięknymi, ponieważ nas kocha.'" 
                                       /abp Bruno Forte/

Brak komentarzy: