niedziela, 21 kwietnia 2013

Pasterz zna owce

"Kochający zawsze stara się spotkać osobiście z umiłowaną osobą. W miłości nie istnieje masa bezosobowych postaci. Miłość rozpoznaje każdego z osobna, na każdego indywidualnie się decyduje i każdemu osobiście się ofiaruje. W tym tkwi istota miłości. Nie ma miłości bezosobowej.
Miłość dąży do coraz głębszego i lepszego poznania kochanej osoby.
Nie można pokochać nieznanej osoby.
Kto kocha, ten szanuje wolność. Akceptacja wolności jest tym punktem, w którym miłość zaczyna cierpieć i może być ukrzyżowana.
Miłość spala się z pragnienia, aby samym sobą i swoimi darami ubogacić drugą osobę. Jednakże, jeśli ta druga osoba nie odwzajemnia tego pragnienia, ona nie ustaje, lecz wyczekuje, oddaje się do dyspozycji, cierpi. Czeka na moment, kiedy będzie mógł być zbudowany most miłości, przez który będzie możliwe przeniesienie miłości i darów z niej wynikających.
Bóg tęskni za człowiekiem, swoim stworzeniem, ale równocześnie czeka na odpowiedź."
                                    /o. Slavko Barbarić/

Brak komentarzy: