niedziela, 22 sierpnia 2021

Do kogóż pójdziemy?

Jezus odsłania przed uczniami najgłębsze pragnienie swego Serca, by przez swoją ofiarę stać się pokarmrm życia, które się nie kończy. I właśnie w tym momencie część uczniów odchodzi z powodu niezrozumienia, z powodu jedynie cielesnego przyjęcia Słowa. A Jezus zaprasza dalej, głębiej. Zachęca, by wznieść się ponad to, co cielesne. Proponując tę drogę, oczekuje od Apostołów decyzji opartej na szczerej wolności, zadając im pytanie o to, czy i oni chcą odejść, pójść inną drogą. Święty Piotr odpowiada wiarą: "Panie, do kogóż pójdziemy...?" Choć nie rozumiem do końca Twego słowa, choć w tym momencie jest ono dla mnie trudne i zakryte - wierzę, że jedynie Ty jesteś Źródłem prawdziwego życia. Wierzę, że odsłonisz przede mną to, co zakryte, jeśli zechcesz. I Piotr otrzymuje tę łaskę idąc w ciemnościach wiary, w trudzie przyjmowania Słowa, które go rani swoją tajemnicą, upokarza jego umysł. On pozwala "upokorzyć się pod mocną ręką Boga". /Siostry Karmelitanki Bose/

Brak komentarzy: