niedziela, 31 stycznia 2010

tożsamość kapłańska

List do Efezjan ukazuje wiele ważnych elementów apostolskiej i kapłańskiej tożsamości. Pierwszym z nich jest pokora i wdzięczność: „Mnie, zgoła najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska.” Drugim jest mądrość, zakorzeniona w mądrości Boga i Kościoła: „Przez to teraz wieloraka w przejawach mądrość Boga staje się jawna poprzez Kościół.” Trzecim elementem apostolskiej i kapłańskiej tożsamości jest zażyłość z Bogiem: „W Nim mamy śmiały przystęp do Ojca, z ufnością, dzięki wierze w Niego.” Czwartym elementem jest duchowe ojcostwo: „Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, od którego bierze nazwę wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi.” Piątym elementem kapłańskiej tożsamości jest duchowo-osobowa siła i dojrzałość: „Aby sprawił w was przez Ducha swego wzmocnienie siły wewnętrznego człowieka.” Szóstym wyróżnikiem kapłaństwa jest nieustanne zamieszkiwanie Chrystusa w sercu kapłana: „Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach.” I wreszcie siódmym elementem, raczej wymodlonym niż po prostu stwierdzanym, jest wielowymiarowa pełnia osobowej, Bożej miłości: „Abyście zdołali ogarnąć duchem, czym jest Szerokość, Długość, Wysokość i Głębokość, i poznać miłość Chrystusa, przewyższającą wszelką wiedzę, abyście napełnieni zostali całą Pełnią Bożą.”  

/ ks. Bartosz Adamczewski /

wtorek, 26 stycznia 2010

Benedykt XVI do polskich kapłanów

Poprzez liturgiczny znak nałożenia rąk w obrzędzie święceń, Chrystus wziął was w swoją szczególną opiekę. Jesteście ukryci w Jego dłoniach i w Jego Sercu. Zanurzcie się w Jego miłość i oddajcie Mu waszą! A odkąd wasze ręce zostały namaszczone olejem, znakiem Ducha Świętego, zostały przeznaczone na służbę Pana jako Jego ręce w dzisiejszym świecie. Nie mogą już służyć egoizmowi, ale powinny nieść światu świadectwo o miłości samego Boga. (...)

Świat, w którym jest tak wiele hałasu, tak wiele zagubienia, potrzebuje milczącej adoracji Jezusa, ukrytego w hostii. Trwajcie w modlitwie adoracji i uczcie wiernych tej modlitwy. W niej znajdą pocieszenie i światło przede wszystkim ludzie strapieni.(...)

Chrystus potrzebuje kapłanów, którzy będą dojrzali, męscy, zdolni do praktykowania duchowego ojcostwa.

Będziecie mogli zawsze liczyć na pomoc Tej, która przewodzi Kościołowi w wierze. Zachęcam was, abyście zawsze wzywali Ją słowami, które dobrze znacie: "Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam". Wszystkim wam błogosławię.

niedziela, 17 stycznia 2010

Ojcostwo duchowe

„Każde społeczeństwo potrzebuje mężczyzn - mężów, ojców, braci, przyjaciół, kapłanów - którzy w kompetentny sposób podejmują duchowe ojcostwo. Duchowy ojciec to bowiem ktoś, kto potrafi wychowywać, kto zapobiega zagrożeniom, kto pomaga przezwyciężać sytuacje kryzysowe i kto podejmuje funkcję terapeuty, kierując się w każdej sytuacji miłością mądrą i wychowującą na wzór Jezusa, który ratował człowieka przed nim samym i przed tymi, którzy próbowali go skrzywdzić.”

ks. Marek Dziewiecki