niedziela, 26 maja 2019

Myśl o Niebie

W codziennej rozmowie z Jezusem rodzi się pragnienie przebywania z Nim.
Rozważanie o Niebie, do którego zmierzamy, powinno nas pobudzać do większej wspaniałomyślności w naszej codziennej walce.
Myśl o tym ostatecznym miłosnym spotkaniu, na które jesteśmy zaproszeni, pomoże nam zachować czujność w rzeczach wielkich i małych, wykonywać je w sposób jak najlepszy, jak gdyby były naszymi ostatnimi uczynkami przed odejściem do Ojca.
                                                                       /ks. Francisco F. Carvajal/

niedziela, 19 maja 2019

Jezu, ufam Tobie

Tak łatwo nad ołtarzem we Mszy się pochylić,
hostię lekką, drobną, niepozorną
zmienić w Ciało Chrystusa, unieść ponad głowy
w samotność Swiętych Pańskich i w ciszę ogromną.

Jak trudno jednak siebie, własne szare życie
uświęcić, przeistoczyć. W duszy karmić spokój.

Wiem to, i mimo wszystko, Jezu ufam Tobie,
bo masz taką zwyczajną, ludzką ranę w boku.

                                                                   /ks. Jan Twardowski/

sobota, 11 maja 2019

Dobry Pasterz

Dobry pasterz jest tak mocno związany z owcami, że daje siebie bez reszty: poświęca za nie swoje życie. Cechą dobrego pasterza jest więc jego miłość do owiec, która przewyższa miłość do siebie i swojego życia.
Bezpośrednim skutkiem miłości dobrego pasterza do owiec, tak wielkiej, że oddaje za nie życie, jest poznanie.
Dobry pasterz zna swoje owce. Oto cecha kapłaństwa Chrystusa: zna swoje owce. Między Nim  a nimi istnieje tajemnica poznania i miłości, poznania życiem, zależnego i wzajemnego poznania w miłości, jakim jest wszelkie poznanie oparte na miłości.
Chrystus nas poznaje w samym sercu swojej miłości.
Istnieje więź osobowa, aby zaś poznać jakość tej więzi, głębię tego wzajemnego poznania dobrego pasterza i Jego owiec, trzeba odwołać się natychmiast do Trójcy Przenajświętszej.
Jezus kocha swoje owce tą samą miłością, którą kocha Ojca. Zaś owcą  par excellence jest Maryja; Jezus zna Maryję, a Maryja zna Jezusa, i Jezus żywi tę samą miłość do Maryi i do Ojca. To nie są dwie różne miłości.
A to, co odnosi się do Maryi, odnosi się do Jana; to, co odnosi się do Jana, odnosi się do Piotra i do każdego z nas. To jest ta sama miłość, to samo poznanie.
Dla dobrego pasterza wszyscy jesteśmy umiłowanymi owcami; istnieje zatem owo "upodobanie", szczególna miłość Jezusa względem nas, i tą samą miłością mamy kochać Jezusa i Ojca.

                                                             /o. Marie-Dominique Philippe/

niedziela, 5 maja 2019

Niedziela Biblijna

Powstałaś z gorącego oddechu Pana,
Z Jego rozpalonego tchnienia,
Z Jego Głosu,
Będącego istotą,
Zalążkiem i kiełkiem
Wszechbytu,
Biblio,
Ziemio wiecznych wulkanów,
Gorących źródeł
I kipiących gejzerów
Bijących z głębi Wiekuistego,
Księgo,
Potężny lądzie
Wyrzucony na powierzchnię niewidzialnych wód
Wybuchem wrzącej lawy,
zastygłej w niebotyczne góry,
Księgo,
Do której codziennie wracam
Coraz uboższy o świat
I coraz bogatszy
O Ciebie,
O Ciebie,
O Ciebie,
Kosmiczny monologu Boga.

O Biblio,
Biblio,
Biblio,
Stolico Pana,
Wschodząca nad szaleństwem bezładu
I przepaściami zamętu,
Módl się za tych, którzy w Ciebie wierzą.
I za tych, którzy o Tobie wątpią,
Módl się za tych, którzy Cię czytają,
I za tych, którzy nie umieją Cię czytać,
Módl się za tych, którzy Cię wielbią,
I za tych, którzy na Ciebie plwają,
Módl się za tych, którzy Cię znaleźli,
I za tych, którzy nie umieją Cię znaleźć,
Módl się za tych, którzy żyć bez Ciebie nie mogą,
I za tych, którym nie jesteś potrzebna do życia,
Módl się za tych, dla których jesteś prawdą,
I za tych, dla których jesteś zbiorem
Orientalnych baśni.

Módl się za nami,
Biblio,
Która trwać będziesz do końca czasów...

                                                                    /Roman Brandstaetter/