niedziela, 25 czerwca 2017

Nie bójcie się

Doskonała miłość odrzuca wszelki strach, a ponieważ w tym życiu nie osiąga ona pełni, odczuwamy lęk, który jednak możemy opanowywać.
Lęk przed śmiercią nie powinien stawać się filozofią życia. Niech naszą "filozofią" będzie "umiłowanie mądrości" Ojca.
Człowiek znajduje się między dwiema miłościami: mądrości ciała, która ogarnia go lękiem przed śmiercią, oraz miłością mądrości Ducha, otwierającej na zawierzenie i życie. Ciągle musi decydować, którą z nich poślubić.
Niepowodzenie dobra jest wielką tajemnicą, ukrytą przed mądrością świata. Przeszkadza ją dojrzeć zasłona krzyża, właściwa Bogu miłości, który w nim się ujawnia. Jego słabością i głupstwem jest mądrość i moc, która zbawia.
Kto został uzdrowiony ze ślepoty, widzi to, co ludzkie oko nie dostrzega: dar, który Bóg uczynił z Siebie.
                                                      /o. Silvano Fausti/

niedziela, 18 czerwca 2017

Żniwo wielkie

Zło nie jest miejscem rozpaczy, lecz radością zbioru!
Dopiero w biedzie żyje się miłosierdziem - wielkim darem Boga, którym jest On sam.
Sąd ostateczny widziany jest jako żniwo, zapewniające zbiory i zabezpieczające rolnika.
Sąd Pański jest naszym ocaleniem, ale również i Jego, w tym znaczeniu, że Bóg nie może pozwolić na to, by Jego dzieci zatraciły się. Dokonuje się ten sąd w historii przez misję Syna i tych, którzy ją pełnią dalej.
Misja jest równocześnie siewem i zbiorem. Kto sieje, spotyka się z tym, który zbiera.
W rzeczywistości, kto sieje miłosierdzie, będzie mu ono okazane.
Jezus jest pierwszym robotnikiem, który oddziałuje na braci miłosierdziem Ojca.
                                                             /o. Silvano Fausti/

niedziela, 11 czerwca 2017

Miara Miłości bezmiernej

Boże wierzę że mnie kochasz.
WIEM że mnie kochasz
Ty Bóg nie umiesz - nie kochać-
Ponadto Wiem
że mnie kochasz jak nikogo na świecie
bo
każdego kochasz inaczej
i każdego najwięcej
boś Bóg.

Boże ufam że Cię kocham
WIEM że Cię kocham jak nikogo na świecie
tym tajemniczym pragnieniem
które nie nasyca,
tym nasyceniem - przepaścią pragnienia.

Wiem, że kocham Cię
inaczej niż wszyscy
i że najwięcej.
Bo to Bóg dosięga Boga
w moim sercu -
a to jest szczęście
Twoje mój Boże i moje.
                                                           /s. Michaela Karmelitanka bosa/

niedziela, 4 czerwca 2017

Duchu Święty

Duchu Chrystusa Zmartwychwstałego, Duchu Święty,
gdybyśmy wiedzieli, o co możemy Cię prosić, żeby modlić się tak jak trzeba!
Ale oto bełkotanie naszej modlitwy przechodzi przez tygiel naszego ubóstwa,
naszej maleńkiej wiary.
Jednak Ty, Bóg żywy, wchodzisz do duszy ubogiego,
wchodzisz w naszą słabość i odczytujesz w naszych sercach
nasze prawdziwe intencje.
Twój Duch przychodzi do naszego wnętrza, aby wyrazić to, co niewyrażalne
przez pokorne słowa, westchnienia i ciszę.
I mówisz nam: "Nie martw się, nie przejmuj się tym, że tak słabo potrafisz się modlić.
Wiedz o tym, że w twoim modlitewnym oczekiwaniu
Ja już otworzyłem ci drogę".

Pozwalasz nam zrozumieć, że każdego wzywasz po imieniu,
że budzisz wewnętrzne źródła,
że w każdym złożyłeś niezastąpiony dar.
Nasze oczy się otwierają i w ubogiej modlitwie rozumiemy,
że człowiek może stać się sobą
wyłącznie w obecności Boga.
                                                      /Brat Roger z Taize/