niedziela, 27 kwietnia 2014

Myśli świętych Papieży

"Uczmy się od Niego, by się nie uskarżać, nie złościć, nie tracić wobec nikogo cierpliwości, nie żywić w sercu niechęci do tych, o których sądzimy, że wyrządzili nam krzywdę, lecz znosić siebie wzajemnie (...) i kochać wszystkich. Rozumiecie? Wszystkich, także tych, którzy nam czynią coś złego, przebaczyć im i modlić się także za nich, bo może w oczach Bożych są lepsi od nas."
                                                               Jan XXIII

"Jezus Chrystus to znaczy: wierność wezwaniu Ojca, serce otwarte dla każdego spotkanego człowieka, taka wędrówka, że nie ma gdzie 'głowy oprzeć', a w końcu Krzyż, a przezeń osiąga się zwycięstwo zmartwychwstania.
To właśnie jest Chrystus, Ten, który bez obawy idzie i nie pozwala się zatrzymać, aż się wszystko wypełni, aż wstąpi do Ojca swojego i naszego, Ten, który jest ten sam wczoraj i dziś, i na wieki.
Wiara w Niego jest więc nieustannym otwieraniem się człowieka na nieustanne wkraczanie Boga w ludzki świat, jest wychodzeniem człowieka ku Bogu, temu Bogu, który ze swej strony prowadzi ludzi wzajemnie ku sobie."

                                                              Jan Paweł II

niedziela, 20 kwietnia 2014

Pan żyje!

"Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? - pyta Anioł kobiety, które przyszły do grobu.
Od tamtego dnia to samo pytanie rozbrzmiewa przez wszystkie stulecia aż do naszych dni.
Anioł wzywa nas, byśmy nie szukali żywego wśród umarłych. Z tych słów możemy zaczerpnąć dwa pouczenia. Przede wszystkim zachętę, byśmy niestrudzenie szukali Chrystusa zmartwychwstałego, bo On obficie obdarza życiem tych, którzy Go spotykają. Znaleźć Chrystusa znaczy odkryć pokój serca (...)
Ale jest jeszcze jedna nauka, którą możemy zaczerpnąć ze słów Anioła. Kiedy wzywa on kobiety, aby nie szukały 'żywego wśród umarłych', chce nam uświadomić, że Chrystus - Żyjący i jaśniejący chwałą - może teraz zostać poznany przez swoich uczniów lepiej niż przed swoją męką i śmiercią.
Teraz bowiem daje uczniom Ducha Świętego, który może ich doprowadzić 'do całej prawdy'.
                                          /św. Jan Paweł II/

niedziela, 13 kwietnia 2014

Niedziela Palmowa

"Hosanna! Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie".
W pejzaż zielonych oliwek, w ramy kwadratów miasta
Bóg oprawiony. Pamiętam ten dzień i rżenie osła.
W winnym oparze poranek. Cisza dyszała opasła.
Promienie - pamiętam - pluskały po płaskich dachach jak wiosła.
Niosło się dalej. Jak dziecko
dzień klaskał dłońmi kwiatów
i małą, zdziwioną owieczką
przebiegła cisza przez drogę.
A potem gwar się lepił, miodniały usta słońca,
unosił przestrzeń jak ogień
patos wezbranych oczu...
Przez mały pejzaż uliczek
kołysał się szary chód.
Jasny świt go wykrzyczał
w kamienny miejski chłód.
"Hosanna!" - wołali wesoło, zapalał się okrzyk i gasł.
"Hosanna!" - pamiętam, wołali, błyszczały noże palm
i coraz tłumniej wzbierało - wyrastał spojrzeń las,
a niebo rozgięło, z powrotem zginało błyszczącą stal.
"Hosanna!" - wołali. Jak radość
rosła spiętrzona fuga.
                                           /K. K. Baczyński/

niedziela, 6 kwietnia 2014

Ja jestem zmartwychwstaniem

"Kiedy Jezus mówi: Ja jestem zmartwychwstaniem, stoimy wobec tajemnicy. Zmartwychwstaniem jest sama osoba Chrystusa, i aby nam objawić, że On jest zmartwychwstaniem, dokonuje cudu wskrzeszenia Łazarza.
Cud ten dokonuje się w posłuszeństwie, i to w posłuszeństwie martwego ciała: To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: 'Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!' I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. 
Jezus mógłby usunąć te wszystkie opaski, ale nie: On prosi ludzi o współdziałanie - 'Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić', i ukazuje wszechmoc swojego słowa, stwórczego słowa, które urzeczywistnia to, co oznacza. To właśnie jest słowo, które wszystko stwarza na nowo i na nowo podejmuje; i aby nam pełniej uświadomić, że to słowo podejmuje wszystko, domaga się współdziałania ludzi.

W odróżnieniu od stworzenia, zmartwychwstanie wymaga współdziałania, gdyż jest nowym stworzeniem, którego Jezus nie dokonuje bez naszego udziału."
                                      /o. Marie-Dominique Philippe/