niedziela, 26 lutego 2023

Słowo na czas próby

Diabeł sugeruje Jezusowi, aby zrealizował misję mesjańską według powszechnych oczekiwań ludzi. Historyk żydowski Józef Flawiusz opowiada na przykład, że różni fanatycy podburzali ludzi, wzywając ich do wyjścia na pustynię, ponieważ to tam Bóg na nowo miałby powtórzyć cud manny. Zachęcaali też do udania się na dziedziniec świątyni Jerozolimskiej, gdzie Bóg miałby cudownie zstąpić z nieba. Co się zaś tyczy Mesjasza, zapewniali, że rozciągnie swoją władzę na cały świat. Dostosować się do oczekiwań ludzi, aby w ten sposób zdobyć ich przychylność i popularność, czy też oprzeć się na słowie Bożym? - Oto wyzwanie! W potrójnej próbie Jezusa warto dostrzec także wymiar moralny, osobisty i codzienny, istotny dla każdego z nas: chodzi o posłużenie się mocą Bożą po to, aby więcej mieć albo więcej móc czy też się dowartościować. Takie postawy są zgodne z kanonami świata, ale nie Ewangelii. Moc Boża jest po to, aby kochać i służyć, a nie po to by mieć, móc czy się chełpić.

niedziela, 19 lutego 2023

Ekonomia miłości

Tylko ona pokonuje zło. W tle znajduje się krzyż Syna Człowieczego, który bierze na siebie zło braci. Jezus przedstawia i daje nową ekonomię, ekonomię miłości, która pokonuje egoizm. Pięć przykładów stanowi również pięć zasad wskazujących w jaki sposób zwyciężać zło dobrem. Pierwszą zasadą pokonywania zła jest przeciwstawianie się mu, a nie człowiekowi czyniącemu zło. Zło wyrządza krzywdę przede wszystkim temu, kto je czyni. Człowiek zły, pierwsza ofiara zła, jest moim bratem, który powinien być traktowany z większą miłością. Tylko czyste i łagodne serce miłuje grzesznika. Jeżeli pierwsza zasada pokonywania zła polega na niepodwajaniu go, druga zasada podaje gotowość przyjmowania podwojenia, nie podwajając go. "Tolerancja" chrześcijańska nie jest obojętnością wobec zła, lecz siłą "wytrzymywania" (od łac. tolero - znoszę, wytrzymuję) na sobie zła drugiego, jest "siłą nośną", zdolnością wypełniania Prawa Chrystusowego. Trzecią zasadą zwyciężającą zło jest wyrzeczenie się swojego prawa, ze względu na obowiązek zachowania ducha braterstwa, przejawiającego się w nieprzeciwstawianiu się bratu. Zamiast domagać się oddania tuniki bez miłości, bądź gotów wyrzec się także płaszcza. Nagość Syna na krzyżu była zwycięstwem nad chciwością Adama. Czwarta zasada dotyczy "dręczenia". Dręczyciel (angarius) jest wysłannikiem króla, który ma prawo zająć kogokolwiek do niesienia jego ciężarów. Każdy człowiek jest synem Boga, wielkiego Króla, a ty masz obowiązek pomóc drugiemu w niesieniu jego brzemion. Potrzeby innego są twoimi powinnościami. Piątą zasadą jest gotowość "dawania", zwycięstwo nad "braniem". Branie w celu posiadania jest początkiem wszelkiego zła, niszczy stworzenie, które jest darem miłości. Dawanie jest początkiem komunii. Komunia między wszystkimi wypływa właśnie z Ciała Syna, danego za nas. /o. Silvano Fausti/

niedziela, 12 lutego 2023

Odetnij i odrzuć

Oko w pragnieniu i ręka w braniu są początkiem wszelkiego dobra i zła. Ażeby oko i ręka nie powodowały śmierci, trzeba de-cydować (de-cido = 'od-cinam') o tym, co nie służy życiu. Starożytni znali konieczność pilnowania zmysłów niezbędną dla strzeżenia serca. Jeżeli kochające serce jest jak ogrodzony ogród, pełny rozkoszy (Pnp4,12), to serce niestrzeżone jest jak ogród bez ogrodzenia, niszczony przez pasące się w nim dzikie zwierzęta (Ps 80,14). Jezus proponuje Ewangelię, dobrą nowinę zwycięstwa nad złem i dar nowego serca. /o. Silvano Fausti/

niedziela, 5 lutego 2023

Moja pochodnia

Teraz rozumiem, że prawdziwa miłość polega na znoszeniu wszystkich wad bliźniego, na tym, by nie dziwić się jrgo słabościom, na budowaniu się jego innymi cnotami; ale zrozumiałam szczególnie, że miłość nie może pozostawać zamknięta w głębi serca, gdyż "nie zapala się lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu". Wydaje mi się, że tą pochodnią, która winna oświecać i radować nie tylko tych, których najbardziej kocham, lecz wszystkich domowników, jest miłość. /św. Teresa od Dzieciątka Jezus/