niedziela, 27 stycznia 2019

Wypełnienie

Objawienie tajemnicy Jezusa, odrzucone przez Jego rodaków i przyjęte poza Jego ojczyzną, zapowiada odrzucenie, które dopełni się w Jerozolimie.
Jezus jest znakiem, któremu się sprzeciwiają, ale jest też światłem na oświecenie pogan i odrzucony przez swoich, ukaże światu chwałę Izraela.
Początek działalności Jezusa zawiera jednocześnie w sobie swój koniec.
Jezus od samego początku ukazuje się nam jako ktoś większy niż tylko nauczyciel Pisma czy prorok.
On nie tylko wyjaśnia słowo Boga, ale również czyni je obecnym i działającym.
Jest to "aktualizacja", która nie polega na dostosowaniu Bożego słowa do współczesnych czasów, ale na "uczynieniu go aktualnym", działającym.
Jezus dopełnia to, o czym mówi Słowo, a będąc posłusznym Słowu, czyni również swoje życie aktualnym w stosunku do tego, o czym Słowo mówi.
On jest słuchaczem doskonałym, w którym słowo Boga znajduje swoje pełne wypełnienie.
                                                                           /o. Silvano Fausti/

niedziela, 20 stycznia 2019

Kana

W Kanie Galilejskiej została ukazana jedna tylko konkretna odmiana ludzkiego niedostatku, pozornie drobna i nie największej wagi (nie mają wina). Posiada ona jednak znaczenie symboliczne: owo wychodzenie naprzeciw potrzebom człowieka oznacza równocześnie wprowadzenie ich w zasięg mesjańskiej misji i zbawczej mocy Chrystusa.
Jest to więc pośrednictwo: Maryja staje pomiędzy swoim Synem a ludźmi w sytuacji braków, niedostatków i cierpień.
Staje 'pomiędzy', czyli pośredniczy, nie jako obca, lecz z pozycji Matki, świadoma, że jako Matka może - lub nawet więcej: 'ma prawo' - powiedzieć Synowi o potrzebach ludzi.
                                                                                            /św. Jan Paweł II/

niedziela, 13 stycznia 2019

Jan Chrzciciel

Jan Chrzciciel widzi przechodzącego Baranka - i pozostaje na pustyni.
To niezwykłe...
Przecież widząc przechodzącego Baranka ma się jedno tylko pragnienie - iść za Nim.
Jakiej siły miłości potrzebował Jan Chrzciciel, by zostać - tam, gdzie Duch Swięty chciał, by był.
Pozwala przejść Barankowi - to Pascha Jana Chrzciciela, Bóg, który przechodzi.
 W jakiś sposób powinien pójść za Barankiem. A jednak nie... Rozpoznaje Baranka, ale pozostaje tam, na pustyni.
"Stabat Mater" i stojący na pustyni Jan Chrzciciel... Dwie pustynie... Pustynia Jana Chrzciciela i pustynia Maryi pod krzyżem. Dwie wielkie pustynie, na których stoi dwoje wielkich świadków Baranka. Baranka złożonego w ofierze i Baranka rozpoczynającego swoje życie apostolskie.
                                                            /o. Marie-Dominique Philippe/

niedziela, 6 stycznia 2019

Objawienie

Magów do Jezusa doprowadziła ostatecznie Biblia.
Nie wiedzieli, pytali w Jerozolimie: Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Pomógł Herod, pomogli badacze Pisma. Uczeni Heroda znali je doskonale, dobrze odczytali: Idźcie do Betlejem - to polecenie okazało się słuszne. Magowie poszli i znaleźli, a "znawcy" nie znaleźli.
Otóż, jak widać, nie wystarczy nawet biegła znajomość Biblii, nie wystarczy wiedzieć o Bogu, trzeba wyruszyć na spotkanie z Królem i Zbawicielem.
Co jest naszą gwiazdą dzisiaj? Co nas prowadzi do Betlejem, do spotkania z Bogiem? Także dzisiaj Bóg objawia się nam przez słowo Boże, Pismo Swięte.
I ciekawa rzecz. Drogę do Pana pokazał magom Herod, albo lepiej rada Heroda. Jak widać, Bóg może posłużyć się kimś grzesznym, a nawet kierującym się złymi intencjami.
Ktoś bardzo pięknie zwrócił uwagę, że gwiazdy świecą tylko w nocy, więc prawdopodobnie magowie wędrowali nocą. Jak widać, ciemności, które ogarniają świat, także dzisiejsi przeciwnicy Nowonarodzonego, w niczym nie powinni nas zrażać. Przeciwnie, to powinna być nasza dodatkowa motywacja, by na wzór mędrców podejmować ciągle nowe wysiłki, by właściwie odczytać światło wiary, znaleźć Pana.
                                                         /abp Henryk Muszyński/