niedziela, 27 października 2019

Dobroć serca

Dobroć serca wymaga czujności, wcale nie jest naiwna. Może wiązać się z ryzykiem.
Nie zostawia miejsca na to, by kimkolwiek gardzić.
Sprawia, że stajemy się wrażliwi na najbiedniejszych, na tych, którzy cierpią, na ból dzieci.
Dobroć serca umie za pomocą wyrazu twarzy, tonu głosu odpowiedzieć na istniejącą w każdym człowieku potrzebę miłości.
Tak, Bóg pomaga nam iść przez życie, bo w głębi naszych dusz złożył iskierkę dobra, która chce stać się płomieniem.
                                                                                /Brat Roger z Taize/

niedziela, 20 października 2019

Natarczywość

Wytrwałość czy wręcz natarczywość modlitwy, do jakiej zachęca Jezus swoich uczniów, nie jest potrzebna do tego, by "zmęczyć" Pana Boga i przez to "dla świętego spokoju" otrzymać to,  czego chcemy.
Taki był powód, że ograniczony człowiek uległ błaganiom wdowy. Zapewne nie miała się do kogo zwrócić i ów sędzia był jedyną osobą, która mogła jej pomóc, dlatego błagała do skutku.
Jeśli i dla nas Bóg będzie rzeczywiście tym Jedynym, co do którego wierzymy, że może nas wspomóc, nasza modlitwa stanie się również natarczywym pukaniem do Jego Serca.
                                                                                    /Siostry karmelitanki bose/

niedziela, 13 października 2019

Wdzięczność

Swięta Teresa od Dzieciątka Jezus stwierdza, że wdzięczność przyciąga wciąż nowe łaski z nieba, ponieważ gdy dziękujemy Bogu, to ujmujemy Go za serce i On czuje się niejako "przymuszony" do obdarzania nas jeszcze hojniej.
Wdzięczność jest innym imieniem pokory, tej pokory w największym rozkwicie, która właśnie dlatego, że widzi i uznaje swą nicość, raduje się wszystkim, co otrzymuje, gdyż wie, że jej się to nie należy, że jest to czystym Miłosierdziem, które się nad nią pochyliło,by ją ubogacić.
                                                                           /Siostry Karmelitanki Bose/

niedziela, 6 października 2019

Wiara

Ona sprawia coś nadludzkiego i to właśnie ją ma na myśli Chrystus, gdy mówi, że mając taką wiarę jak ziarnko gorczycy można przesadzić morwę lub przenieść górę.
Morwa miała szczególnie długie i mocne korzenie, jej wyrwanie oznaczało dokonanie czegoś niemożliwego, podobnie jak zasadzenie jej w morzu.
Jednak Pan tym obrazem chce ukazać uczniom potęgę prawdziwej wiary, bo nawet jej odrobina sprawia nadzwyczajne cuda.
                                                                            /Siostry Karmelitanki Bose/