niedziela, 7 sierpnia 2011

Lęk przed silnym wiatrem

"A dlaczego nie nakazał wiatrom się uciszyć, lecz sam wyciągnął rękę i uchwycił Piotra? Ponieważ trzeba było jego wiary.

Gdy bowiem tego, co do nas należy brak, wtedy i to, co od Boga pochodzi ustaje.

Aby więc okazało się, że nie gwałtowny wiatr, ale jego wiara tę zmianę sprowadziła, mówi: 'Czemu zwątpiłeś, małej wiary?' Tak, jeśli wiara jego nie byłaby osłabła, z łatwością utrzymałby się mimo wiatru.

Dlatego uchwyciwszy go pozwala, by wiatr dął, okazując, że nic on nie szkodzi, gdy tylko wiara jest mocna.

I jak pisklę, gdy wyjdzie przedwcześnie z gniazda, i ma spaść, matka skrzydłami swymi pochwyciwszy zanosi je do gniazda, tak też i Chrystus uczynił."

/Św. Jan Chryzostom/

Brak komentarzy: