niedziela, 6 listopada 2011

Jak to było?

"Stałem w sieni z pannami głupimi i mnie w lampie wygasła oliwa-

biegłem nocą z bańkami próżnymi aby nabyć potrzebne światło.

Nakupiłem, one nakupiły - lecz tak było, jak Pismo naucza,

Patrzyliśmy jak mądre tańczyły, wszyscy razem przez dziurkę pod kluczem.

I już nie wiem, jak to potem było - anioł wiódł mnie za nos po kaplicy,

opowiadał mi...że przecież miłość. Gdy wyszedłem, śnieg stał na pomnikach.

Biegłem szybko za procesją śniegu z łzą anielską w wełnianym szaliku -

Matkę Bożą z ośnieżoną głową od aniołów rozróżniając po cichu."

/ks. Jan Twardowski/

Brak komentarzy: