"Miłość nie czeka, aż się ludzie poprawią, by ich kochać, ale
miłując ich Bożą miłością, sprowadza na ziemię przemieniającą
moc Boskiej dobroci i w jej promieniach ludzie stają się lepszymi.
Ona potrafi z ludzi nawet zepsutych wydobyć nieskażone głębie i
im samym dać poznać, że nie są tacy źli, jak się im może
wydaje, jak inni ludzie im powiedzieli. W ten sposób ich serca
napełnia nadzieja, przez którą stają się lepsi, odradza się w
nich szacunek dla siebie samych i wiara we własne możliwości."
/o. Piotr Rostworowski/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz